Jamno – historia i kultura (zdjęcia)
Pomorze Zachodnie jest ciekawym regionem mieszanki kulturowej. Od XIII wieku zaczyna się wielowiekowa ekspansja osadników niemieckich, holenderskich i fryzyjskich na te tereny. Na substrat słowiański (zachowany w nazewnictwie miejscowości, w folklorze, w elementach ubioru i budownictwie) nakładają się wzory kulturowe etnicznych grup napływowych. Wskutek tych procesów powstają enklawy kulturowe, z których jedna jest szczególnie dla nas interesująca.Wieś Jamno leży na niewielkim wzniesieniu. Od północy granicę wytycza wybrzeże Bałtyku i jezioro Jamno, ze wschodu rzeki: Unieść i Świdniczka, z zachodu rzeka Dzierżęcinka, od południa – bezdrożne i niedostępne bagna. To położenie geograficzne sprawiło, że większą część roku wieś była odcięta od świata. Tylko w suchej porze roku, upalnym latem lub zimą, gdy bagna zamarzły, mogli mieszkańcy Jamna utrzymywać kontakty zewnętrzne. Dopiero w 1899 roku została zbudowana utwardzona droga z Koszalina do Jamna.
Nazwa wsi (ponad wszelką wątpliwość słowiańskiego pochodzenia) przez badaczy nazw miejscowych okolic Koszalina (tak niemieckich, jak i polskich) zaliczana jest do grupy nazw wywodzących się od zwierząt. W źródłach niemieckich odnajdujemy różnorodność pisowni nazwy tej miejscowości. I tak: Jamene, Jamele, Jament, Jamen. Wg Lubinusa: „jako słowiański źródłosłów wchodzi w grę tylko jama… a mianowicie lisia jama”.
Jamno jest wsią placową o regularnym rozplanowaniu (nawiązującym do wcześniejszej formy słowiańskiej), zachowuje kształt okolnicy z centralnym placem w środku wsi, na którym znajduje się kościół parafialny. Zabudowania gospodarskie posadowione były wokół drogi okalającej plac. Siedliszcza chłopskie, to zabudowania zamknięte w czworobok, z budynkiem bramnym, w którym znajdowała się brama wjazdowa i bramka dla pieszych. W głębi podwórza, na wprost budynku bramnego, ustawiano chałupę, po lewej i po prawej stronie zabudowania gospodarcze i stodołę. Z tyłu, za chałupą, rozciągały się pola i łąki.
Dzieje wsi Jamno poznajemy od XIII wieku i związane są z historią miasta Koszalina. W roku 1248, razem ze wschodnią częścią ziemi kołobrzeskiej (z tytułu darowizny Barnima I – księcia szczecińskiego – dla biskupa Wilhelma) Jamno wraz z innymi osadami stało się częścią biskupstwa kamieńskiego.
Pierwsza historyczna wzmianka o wsi Jamno pochodzi z roku 1278, kiedy to klasztor cysterek z Koszalina otrzymał patronat nad kościołem w Jamnie. Możemy więc przypuszczać, że wieś już wtedy była wsią znaczącą – ludną, bogatą, z kościołem i zabudowaniami gospodarskimi.
Po nadaniu Koszalinowi praw miejskich w 1266 roku, Jamno stało się obiektem żywego zainteresowania ze strony miasta. Położenie geograficzne Koszalina stanowiło zasadniczą przeszkodę w urzeczywistnieniu aspirowania do rangi miasta handlowo-morskiego. Jednak dążenia rady miejskiej stale zmierzały do realizacji tego planu. I tak w 1313 roku miasto zakupiło obszary, dzięki którym posiadłości miejskie poszerzyły się znacznie w kierunku północnym dotykając granic Jamna, Podamirowa i Strzeżenie, lecz nie sięgały jeziora Jamno. Dopiero rok 1331 umożliwił przesunięcie granic miasta aż do południowych brzegów jeziora. Dzięki darowiźnie biskupa kamieńskiego Fryderyka von Eickstedta miasto uzyskało dużą wieś Jamno „z wszystkimi jej przydatkami i przynależnościami, z polami uprawnymi i nieużytkami, łąkami, pastwiskami, zagajnikami i lasami, z wodami…”. Odtąd dzieje Jamna na przeciąg kilku stuleci związane były ściśle z historią miasta Koszalina.
Wieś komunalna, jaką zostało Jamno, miała całkowicie inne prawa, od wsi folwarcznej. Urzędowym przedstawicielem miasta w Jamnie był sołtys, który, miał prawo zbierać podatek, podnosić go, a także – za brak posłuszeństwa, czy inne przewinienia – skazywać mieszkańców wsi na różne kary (wybór też należał do niego) Sołtys odpowiadał przed magistratem za porządek we wsi.
Chłopi byli poddanymi rady miejskiej. Spoczywał na nich obowiązek płacenia na rzecz miasta czynszów w pieniądzu i naturze. Ziemie chłopskie stały się własnością miasta, a chłopi jamneńscy byli wieczystymi jej dzierżawcami. Wytworzyły się warstwy społeczne, które w zależności od posiadanego majątku były bardziej, lub mniej uprzywilejowane.
W XVIII w. najliczniejszą grupą byli kmiecie (chłopi dziedziczący), których gospodarstwa były własnością miasta, z tym, że przechodziły dziedzicznie z ojca na syna. Kmieć oddawał miastu określone w przywilejach osadniczych daniny, a to, co ponadto wypracował, stanowiło jego własność.
W roku 1733 wartość gospodarstwa kmiecego została przez magistrat Koszalina ustalona na 166 talarów. Roczny przychód z gospodarstwa wynosił do 70 talarów, z czego miasto jako podatek otrzymywało 46 talarów. Kmieciowi zatem pozostawała poważna kwota na dokonywanie inwestycji. Stąd Jamno przez wieki miało opinię jednej z najbogatszych wsi w okolicach Koszalina.
Drugą, o wiele mniej liczną grupę, stanowili zagrodnicy. Ich gospodarstwa nie podlegały dziedziczeniu, miasto nimi dysponowało, zwyczajowo jednak oddawano je synowi zmarłego gospodarza. Gospodarstwo zagrodnika było o wiele uboższe od kmiecego.
Trzecią warstwę społeczną Jamna stanowili rzemieślnicy. Poza nimi mieszkali w Jamnie również tzw. budnicy (chałupnicy), nie mieli oni własnych gospodarstw, najmowali się do pracy u kmieciów lub zagrodników.
Przynależność Jamna do miasta, to nie tylko obciążenia podatkowe i świadczenia na jego rzecz, ale również przywileje (np. łatwość zbytu produktów rolnych, ulgi podatkowe) umożliwiające znaczny rozwój gospodarki. Zamożność chłopów jamneńskich znajduje odbicie w bogactwie strojów, dostatnim wyposażeniu wnętrz mieszkalnych i niezwykle bogatych dekoracjach przedmiotów codziennego użytku.
Etnograficzna grupa jamneńska stanowi od lat przedmiot zainteresowań zarówno historyków, jak i etnografów. Tworzy ją bowiem ludność zaledwie dwu wsi – Jamna i Łabusza (pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1337 roku, osada należała do biskupów kamieńskich, później – do klasztoru cysterek z Koszalina. Łabusz pełnił rolę koszalińskiego portu). Więzy kultury, obyczajów i pokrewieństwa łączyły ściśle jamneńczyków tylko z mieszkańcami sąsiadującego Łabusza, utrzymując wyłącznie między sobą stosunki towarzyskie, tylko we własnym gronie zawierali związki małżeńskie. Dopiero około 1890 roku pierwszy zamiejscowy „wżenił się” do jednej z miejscowych rodzin. Do najnowszych czasów pielęgnowane były tradycje regionalne stroju jamneńskiego, który noszony był do roku 1921.
Wytworzenie na tak ograniczonym terenie swoistej i długo żywotnej enklawy kulturowej Jest zjawiskiem rzadko występującym, a na obszarze Pomorza Środkowego swego rodzaju ewenementem.
Na specyfikę tej kultury wpływ wywarło (poza przynależnością do miasta) również sprowadzenie do Jamna i Łabusza w XVII wieku kolonistów z Holandii, którym powierzono prace przy oczyszczaniu jeziora i meliorację okolicznych gruntów; oraz geograficzna izolacja, dzięki której tradycyjna kultura ludowa była żywa jeszcze w okresie międzywojennym, a największy jej rozkwit przypada na połowę XIX wieku.
Kultura jamneńska jest zjawiskiem niezmiernie złożonym, noszącym w sobie pierwiastki słowiańskie, niderlandzkie (holenderskie i fryzyjskie), a także inne. Społeczność obu wsi twórczo absorbowała zwyczaje kolejnych osadników (niderlandzkich oraz niemieckich), w wyniku czego, na bazie słowiańskiej kultury o pogańskich korzeniach, powstała w ciągu wieków enklawa z charakterystycznymi tylko dla niej zwyczajami i wytworami kultury materialnej.
Do szczytowych osiągnięć jamneńskiej ludowej twórczości artystycznej zaliczyć bez wątpienia można polichromowane meble, głównie fotele, zydle i krzesła. Sprzęty te charakteryzuje ogromna różnorodność kształtów, bogata kolorystyka oraz wspaniała ornamentyka. Siedziska foteli i krzeseł wyplatane były w misterne romby z łyka lub trzciny, używanej także do krycia dachów. Fotele jamneńskie odgrywały istotną rolę w obrzędowości weselnej. Na nich sadzano młodą parę podczas zaślubin, a między warstwy wyplatanego siedziska wkładano „na szczęście” złote monety lub kawałki szkła zgrzytające przy każdym poruszeniu, co miało odstraszać złe moce.
W połowie XIX wieku Jamno było silnym ośrodkiem kulturowym, o szeroko rozwiniętym stolarstwie, produkującym już meble seryjnie, na zamówienie. Wytwory stolarstwa jamneńskiego spotyka się również w Iwięcinie, Wierciszewie, Garbnie, Tymieniu i oczywiście Koszalinie. Przy produkcji mebli pracowały całe stolarskie rodziny. Sztuka konstruowania i dekorowania sprzętów przekazywana była z pokolenia na pokolenie.
Drugim, obok stolarstwa, rzemiosłem znakomicie w Jamnie rozwiniętym było tkactwo, świadczy o tym ilość i różnorodność zachowanych narzędzi związanych z obróbką lnu i bezpośrednim wyrobem tkanin. Zachowane deseczki i czółenka tkackie – niezwykle starannie wykonane, pieczołowicie ozdobione są geometrycznym rytem.
Technika rytu i ażurowy ornament były znamienne dla kultury jamneńskiej i są jej wyróżnikiem. Spotykamy tu zdobienia w kształcie serc, wirujących kół, rozet oraz form geometrycznych, dziurek i stylizowanego tulipana.
Sztuka zdobnicza nie ograniczała się tylko do upiększania dużych sprzętów domowych, dekorowane były również małe przedmioty codziennego użytku, w tym – maglownice, kijanki do prania, formy do masła, pierników, etc. Wszystkie, bez względu na przeznaczenie z niezwykłą precyzją, starannością i kunsztem, co świadczy o wysokim poziomie estetycznym wykonawców. Są one charakterystyczne dla tej grupy etnicznej.
Kultura jamneńska, a szczególnie inspirująca sztuka ludowa, która uczyniła Jamno jedną z najbardziej interesujących miejscowości na Pomorzu bujnie rozwijała się do 1945 roku, po którym mieszkańcy Jamna i Łabusza wyjechali do Niemiec pozostawiając po sobie ślad w postaci wytworów kultury materialnej.
(1) Kościół pw. Matki Bożej Różańcowej w Jamnie (gotyk gruntownie przebudowany w XVIII i XIX wieku).
(2) Pozostałości zabytkowej zabudowy (zabudowania gospodarcze) we wsi Jamno. Detale budowli.
(3) Zagroda rybacka z 1869 roku z Dąbek (wieś położona ok. 20 km od Jamna, gdzie stosowano takie same konstrukcje architektoniczne) w skansenie Muzeum w Koszalinie. Konstrukcja chałupy rybackiej szkieletowa (ryglowa) wypełniona szachulcem. Dach naczółkowy kryty trzciną.
Zdjęcia: Tadeusz Rogowski.
Źródło: Załącznik do uchwały Rady Miejskiej Koszalina z 19 lutego 2009 „w sprawie wystąpienia z wnioskiem do Ministra Spraw Wewnetrznych i Administracji o zmianę granic Miasta Koszalina”. Fotografia i wytłuszczenie tekstu pochodzą od redakcji portalu KOMK.
{gallery}kos/zabytki/16_11_06_jamno{/gallery}