Dlaczego 18 milionów Niemców nie poszło do urn
Z 62,2 milionów zdyscyplinowanych niemieckich wyborców ponad 18 milionów nie poszło do urn, co stanowi najniższą w historii wyborów do Bundestagu frekwencję (chodzi o wybory z września 2009 – dop. red.). Jest to fakt godny analizy. Z całą pewnością nie dokonają jej jednak ani wygrani, jak Angela Merkel (CDU/CSU) i Guido Westerwelle (FDP) ani przegrani, jak Frank-Walter Steinmeier (SPD) politycy.
Podstawą sprawnego funkcjonowania państwa jest ordynacja wyborcza. Decyduje ona o wyborze elit politycznych. Jest sprawą naczelnej wagi, czy władza pochodzi od narodu czy odwrotnie, władza jest zawłaszczona przez wąskie grupy polityczno-gospodarcze, czy nawet pojedyncze osoby. W mieszanej ordynacji proporcjonalno-większościowej, takiej, jaka obowiązuje w Niemczech władza spoczywa w ręku wąskich grup, które się przez dziesięciolecia nie zmieniają wymieniając jedynie stołki, lecz oczywiście uzupełniają swoje szeregi.
DLACZEGO 18 MILIONÓW NIEMCÓW NIE POSZŁO DO WYBORÓW – cały artykuł