Za kogo, do cholery, wy się ludzie uważacie?
Takich głosów nie przekazują nam „środki masowego przekazu” w Polsce. Szkoda, bo nie zawsze można się z nimi zgadzać, ale na pewno warto ich wysłuchać. Nigel Farage, brytyjski poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), dokładnie przewidział następstwa wprowadzenia wspólnej waluty europejskiej. „Przed dekadą mówiono, że jak będziemy mieli walutę euro, to przyniesie nam ona stabilność. Cóż, ja bym sugerował, że mija dekada, a co nam przyniosła to chaos, niezgodę i nędzę milionom”. Farage prorokuje i ostrzega przed unijną przemocą w stosunku do krajów słabszych: „Gdy ludziom odbierze się możliwość kształtowania własnej przyszłości poprzez urnę wyborczą, to obawiam się, że przemoc staje się jedyną logiczną alternatywą”. Nasila się dyktat ze strony najsilniejszych. „Za kogo, do cholery, wy się ludzie uważacie? … Jesteście doprawdy bardzo, bardzo niebezpiecznymi ludźmi. Wasza obsesja w tworzeniu tego euro-państwa oznacza, że z przyjemnością niszczycie demokrację. Wyglądacie na szczęśliwych, że miliony ludzi są bezrobotne i biedne. Niezliczone miliony muszą cierpieć, aby wasz euro-sen mógł trwać”. Problem nie ogranicza się do samej ekonomii, unijni biurokraci roszczą sobie pretensje do wkraczania w szeroko pojętą sferę tożsamości narodowej: „Jeśli ograbicie ludzi z ich tożsamości, z ich demokracji, jedyne co im zostaje to jest nacjonalizm i przemoc”. Rząd europejski, z nadania Sarkoziego i Angeli Merkel, rozpoczął realizację wspólnej polityki ekonomicznej wobec 500 mln ludzi. „Bo jedyny sposób by powstrzymać kraje przed działaniem w swoim własnym narodowym interesie jest odebrać im tę władzę i utworzyć wydział skarbu we Frankfurcie, który miałby władzę nakładania podatków i kontrolę nad wydatkami rządów.”
„Bo o co chodzi z tym euro? Chodzi o klasę polityczną narzucającą swą wolę narodom Europy. Pamiętajcie, tylko dwa kraje miały referendum w sprawie euro, Dania i Szwecja, i oba powiedziały NIE” – mówi Farage. Przypomina również, że Traktat lizboński „nie posiada legitymacji demokratycznej”. W większości krajów nie dopuszczono do referendów, a Irlandię kiedy powiedziała NIE dla Traktatu, zmuszono do głosowania po raz drugi.
Źródło: YouTube, KarasekUS
Trudno się z tym nie zgodzić. Dzisiaj wybudowanie kawałka chodnika, nie mówiąc o dużych inwestycjach, wymaga dotacji z UE. Gdzie są pieniądze, które wypracowuje naród, dlaczego młodzież masowo opuszcza Polskę?
pieniądze przeżarte, samorządy walczą jak lwy o prawo do większego zadłużania się, nie ma oszczędności, nie zakumulowano kapitału, wszystko w piś-dzie-c sprzedane, całkowite uzależnienie od Eurokołchoza, w Berlinie naciskją guziczek i Polska gospodarka lezy i kwiczy , a „klasa polityczna” pakuje walizki, sprawdza stan kont zagranicznych i spier.. .. z Polski do swoich willi na Florydzie i Lazurowym Wybrzeżu, jest gorzej niz mówi Najdżel 😥
[quote name=”Flavi”]Trudno się z tym nie zgodzić. Dzisiaj wybudowanie kawałka chodnika, nie mówiąc o dużych inwestycjach, wymaga dotacji z UE. Gdzie są pieniądze, które wypracowuje naród, dlaczego młodzież masowo opuszcza Polskę?[/quote]
Zyski międzynarodowych korporacji opuszczają Polskę w tempie miliardów dolarów rocznie. Rząd może wyżywić się sam, tylko dzieki ściąganiu haraczów typu ZUS, czy niewspółmiernie wysokie podatki. Kroić biednych będą tak długo, dopóki biedni nie podniosą głów.