Sensacja archeologiczna w Koszalinie. Odsłonięto pozostałości pierwszego kościoła klasztornego (zdjęcia)
Podczas prac związanych z zabudową terenu wokół obecnej cerkwi prawosławnej, a przed wiekami – kościoła klasztornego i kaplicy zamkowej, odkryto pozostałości fundamentów i murów, których zarys wyraźnie układa się w kształt znajdującej się tu kiedyś budowli. Odsłonięte fragmenty są najstarszymi reliktami chrześcijaństwa i zabudowy murowanej w Koszalinie. Przypuszcza się, że cysterki budowały swój kościół w latach 1280-1300. Kościół Mariacki (obecna katedra) jest późniejszy, powstał prawdopodobnie w latach 1300-1333, chociaż nie można wykluczyć, że wcześniej w tym samym miejscu stała już świątynia z drewna.
Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że najgłębszy kamienny fundament stanowi pozostałość po prezbiterium – miejscu tzw. kapłańskim, gdzie znajduje się ołtarz i przebywa duchowieństwo podczas odprawiania mszy świętej. Wynika to z faktu, że najdalej wysunięta na wschód część kościoła (a tak jest w naszym przypadku), musiała być miejscem umieszczenia ołtarza, ponieważ kościoły były wówczas orientowane (łacińskie Oriens – wschód) tzn. zbudowane wzdłuż osi wschód-zachód, tak że kapłan stojący przodem do ołtarza skierowany był twarzą na wschód. Stamtąd – jak wierzą chrześcijanie – ma nadejść Jezus Chrystus podczas powtórnego przyjścia.
Absyda to z kolei pomieszczenie na rzucie półkola lub wieloboku, dostawione do bryły świątyni i otwarte do jej wnętrza – wieloboczną absydę posiada kościół Mariacki (katedra), który powstał później niż kościół klasztorny. On także jest orientowany, posiada prezbiterium i absydę znajdującymi się po wschodniej stronie budowli (znając położenie katedry można wyznaczyć kierunki świata – budowla wyznacza oś wschód-zachód, przy czym absyda wskazuje wschód, wieża – zachód).
Kościół mniszek cysterek był wysunięty około 16 m bardziej na wschód niż dzisiejsza kaplica, w stronę obecnego parku. Masywne fundamenty z głazów i ułożona na nich murowana baza, wskazują na to, że kościół był o wiele większą budowlą od dzisiejszej kaplicy. Widoczny jest również fragment narożnej przypory (przylegający do muru filar zewnętrzny, wzmacniającej budowlę), której obecność potwierdza przypuszczenie o wielkości pierwotnej świątyni. Kilka metrów dalej widać resztki przypory bocznej.
Kościół mógł posiadać od strony wschodniej absydę, której przebieg jest jednak trudny do zidentyfikowania. Odsłonięto także wykonane z cegły kanały służące do doprowadzania podgrzanego powietrza do wnętrza świątyni. Wydaje się jednak, że powstały one później niż pierwsza świątynia mniszek. Te wszystkie wątpliwości rozstrzygną jednak archeolodzy. Wiele wskazuje też na to, że pozostałości pierwotnego kościoła wykraczają poza obecny teren parafii prawosławnej i zalegają pod sąsiadującą parcelą, na której trwa obecnie budowa tzw. Villa Central Park (kompleks budynków mieszkalnych o podwyższonym standardzie).
Odkopano również pozostałości późniejszych budowli, prawdopodobnie piwnic z XVII-XVIII wieku, które mogły służyć do przechowywania żywności z wykorzystaniem lodu pochodzącego z pobliskiej fosy i rozlewisk (stawu w dzisiejszym kształcie jeszcze nie było). Do ich budowy użyto materiału budowlanego ze starej świątyni mniszek cysterek. Widoczne są również różnego rodzaju instalacje – ciepłownicza, kanalizacyjna, deszczowa – pochodzące już z czasów najnowszych.
W 1277 biskup kamieński Herman von Gleichen powołał do życia klasztor cysterek w Koszalinie, wystawiając specjalny dyplom fundacyjny. Koszalińskie mniszki pochodziły z Itzehoe w Holsztynie, wiadomo też, że w roku 1279 przebywały już w mieście. Bez wątpienia, najważniejszą dla nich sprawą, stało się posiadanie własnego kościoła. Niedługo po sprowadzeniu cysterek powstał w północno-zachodniej części miasta kościół klasztorny, prawdopodobnie ok. 1300 roku. Równolegle budowano obiekty klasztorne.
Po reformacji i sekularyzacji (przejęcie majątku kościelnego przez władze świeckie) klasztoru w 1535 roku, kościół stopniowo popadał w ruinę. Około roku 1550 zmarła ostatnia mniszka koszalińska, a w 1560 rozebrano resztki murów pozostałych po klasztorze. W 1569 książę i biskup kamieński Jan Fryderyk rozpoczął budowę siedziby książęcej na gruzach dawnego klasztoru, którą ukończył ok. roku 1582. Następny książę i biskup Franciszek na miejscu kaplicy klasztornej wzniósł w latach 1602-1609 kościół pod wezwaniem Trójcy Świętej. 10 listopada 1718 roku kościół uległ spaleniu, pozostały tylko mury. W roku 1724 został odbudowany i konsekrowany. Ponownie opuszczony w 1807 roku po wejściu wojsk napoleońskich do miasta, służył jako magazyn słomy i siana, a następnie szpital wojskowy. W latach 1818-1819 wykonano remont generalny, a w 1839 roku kolejną renowację. W 1863 roku otrzymał organy, a w 1881 nowe dzwony. Obecnie cerkiew prawosławna (obiekt przekazany w 1953 roku). (tr)
Tam ma powstać jakis dom dlatego teren rozkopano. I co teraz na tym beda budować ?
Nic nie moga budowac ,chociaz obok postawiona jakies budynki nie wiem kto dal zgode.Trzeba to zbadac to nie moze tak pozostac,ze niszczy sie taka historie.Ale zobaczymy.To sa chyba najstarsze wykopaliska na Pomorzu,Powinni tym zajac sie, archeolodzy i historycy. Ale u nas rozne cuda sie dzieja .Nie mozna tego zmarnowac.
Sensacja jak sensacja. Każdy wiedział, że tam „coś jest”. Niestety teren dawnego klasztoru został zdemolowany budową kotłowni i rurociągów ciepłowniczych w latach 50-tych i 60-tych.
„10 listopada 1718 roku kościół uległ spaleniu…”
Wszelkie źródła podają, że wielki pożar 1718 r. miał miejsce w październiku: wg Wendlanda, Treichela i Schwenklera 11 października 1718 r., a w „Dziejach Koszalina z 1967 r. pada data 17 października).
Zawsze zastanawiałem się, dlaczego w szczycie wschodnim świątyni klasztornej umieszczono portal wejściowy. Wygląda na to, że zachowana ściana gotycka była wówczas nie wschodnią, a zachodnią.
[quote name=”Adam Wolski”]”10 listopada 1718 roku kościół uległ spaleniu…”
Wszelkie źródła podają, że wielki pożar 1718 r. miał miejsce w październiku: wg Wendlanda, Treichela i Schwenklera 11 października 1718 r., a w „Dziejach Koszalina z 1967 r. pada data 17 października).[/quote]
Stawiam na Wendlanda. Benno, Treichel, Schwenkler to tylko „echa” Wendlanda. Tym bardziej, że Wendland jest współczesny tamtym wydarzeniom. Dlatego sam napisałbym jednak 11 października. Nie zmienia toi faktu, że zetknąłem się w źródłach niemieckich z różnymi datami pożaru miasta (rok zgadza się zawsze, ale dzien i miesiąc już niekoniecznie). Jeśli natrafię na takjie przypadki jeszcze raz, przytoczę je na forum w wątku Historia Koszalina — Wielki pożar miasta – 1718
[quote name=”Wacław Nowicki”]Zawsze zastanawiałem się, dlaczego w szczycie wschodnim świątyni klasztornej umieszczono portal wejściowy. Wygląda na to, że zachowana ściana gotycka była wówczas nie wschodnią, a zachodnią.[/quote]
Chyba każdy kto interesuje się historią Koszalina zadaje sobie takie pytanie. Coś tu nie pasuje. Pytanie jest takie, czy ten szczyt rzeczywiście pochodzi z pierwszego kościoła klasztornego, czy może jest późniejszy. Trudno też określać małe rozmiarami przejście jako „portal wejściowy”. Jest ono za małe, takich małych wejść do kościoła nie robiono. Wiadomo też, że od tej strony przylegał do kaplicy zamkowej budynek (widoczny jest na planie z 1740 roku) – „ein altes Gebäude so hinter der Schl.Kirche gelegen – stary budynek co znajduje się za kościołem zamkowym”. Być może ten „portal” był przejściem między kaplicą zamkową a budynkiem.
[img]http://koszalin7.pl/img/kos/zamek/1740_zamek.jpg[/img]
[quote name=”Mieszkaniec Koszalin”]Nic nie moga budowac ,chociaz obok postawiona jakies budynki nie wiem kto dal zgode.Trzeba to zbadac to nie moze tak pozostac,ze niszczy sie taka historie.Ale zobaczymy.To sa chyba najstarsze wykopaliska na Pomorzu,Powinni tym zajac sie, archeolodzy i historycy. Ale u nas rozne cuda sie dzieja .Nie mozna tego zmarnowac.[/quote]
Dopiero teraz dowiedzialem sie ze kosciol zwraca ziemie dla Miasta.po tych odkryciach a jednak,duzo pisaliscie i to efekt,waszego pisania.I tak powinno byc.Zobaczymy co zrodia teraz wladze Miasta,jak to historyczne odkrycie wykorzystaja.A warto .
Szanowny Autorze. Nie ma absydy zamkniętej wielobocznie. Absyda ma rzut połowy koła. Zamknięcie prezbiterium bo oto chyba chodziło wielobocznie, nazywamy poligonalnym.Stosowano także zamknięcia ścianą prostą i absydą. Proszę odróżniać Michała Anioła od Michała Archanioła.Polecam Słownik Terminologiczny Sztuk Pięknych, PWN 2003, s. 332.
[quote name=”Waldemar Jędryka”]Szanowny Autorze. Nie ma absydy zamkniętej wielobocznie. Absyda ma rzut połowy koła. Zamknięcie prezbiterium bo oto chyba chodziło wielobocznie, nazywamy poligonalnym.Stosowano także zamknięcia ścianą prostą i absydą. Proszę odróżniać Michała Anioła od Michała Archanioła.Polecam Słownik Terminologiczny Sztuk Pięknych, PWN 2003, s. 332.[/quote]
Apsyda (lub absyda) – w architekturze pomieszczenie na rzucie półkola, półelipsy lub wieloboku, dostawione do bryły świątyni i otwarte do jej wnętrza.
Źródło: Wikipedia polska (hasło: Absyda)
Faktem jest natomiast, że Niemcy w przedwojennych fachowych opisach kościoła Mariackiego w Koszalinie (obecna katedra) używają jeszcze określenia „absyda”, po wojnie też tak przyjmowano w opracowaniach polskich. Natomiast w nowszych opracowaniach pisze się raczej o wydłużonym, zamkniętym trójbocznie prezbiterium.
Po prostu, terminologia też podlega ewolucji.