Św. Augustyn: Prawda z ziemi wyrosła, a sprawiedliwość z nieba spojrzała
Jedno z najwspanialszych kazań na Boże Narodzenie, które – wybaczcie porównanie – tak jak barszczyk z uszkami, smakuje inaczej na co dzień, a zupełnie inaczej w wigilię Narodzenia Pańskiego. Ten tekst ma w sobie coś niezwykłego, można go czytać codziennie, ale dopiero w święta nabiera intensywności i aromatu, dotykając wprost naszej ludzkiej egzystencji. Nie mogłem się oprzeć, żeby tym się z wami nie podzielić w wigilię Bożego Narodzenia. (ich)
Prawda z ziemi wyrosła, a sprawiedliwość z nieba spojrzała
Przebudź się, człowiecze: dla ciebie Bóg stał się człowiekiem! „Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus”. Dla ciebie, powtarzam, Bóg stał się człowiekiem.
Umarłbyś na wieki, gdyby On nie narodził się w czasie. Przenigdy nie byłbyś wyzwolony z ciała grzechu, gdyby On nie przyjął ciała, podobnego do ciała grzechu. Byłbyś skazany na niemiłosierną wieczność, gdyby Bóg nie okazał ci wiecznego miłosierdzia. Nie byłbyś przywrócony życiu, gdyby On nie poddał się dobrowolnie prawu śmierci. Bez Jego pomocy byłbyś zgubiony, zginąłbyś, gdyby nie przyszedł. Świętujmy więc z radością nadejście naszego zbawienia i odkupienia. Świętujmy dzień uroczysty, w którym Ten, co sam jest jedynym i wiekuistym dniem Ojca, zechciał zstąpić w krótki i przemijający dzień doczesności. On „stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby jak to napisano, „w Panu się chlubił ten, kto się chlubi”.
„Prawda z ziemi wyrosła”. Chrystus, który powiedział o sobie „Ja jestem prawdą”, narodził się z Dziewicy. „A sprawiedliwość z nieba się wychyliła”, bo ten, kto uwierzy w Narodzonego, dostępuje usprawiedliwienia nie z siebie, lecz od Boga. „Prawda z ziemi wyrosła”, albowiem „Słowo Ciałem się stało”; a „sprawiedliwość z nieba się wychyliła”, bo „każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępuje z góry”.
„Prawda z ziemi wyrosła”, to znaczy z łona Maryi, a „sprawiedliwość z nieba się wychyliła”, albowiem „człowiek nie może otrzymać niczego, co by nie było mu dane z nieba”.
„Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowujemy pokój z Bogiem”, bo „spotkały się sprawiedliwość i pokój” przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, gdyż „prawda z ziemi wyrosła”. „Dzięki Niemu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej”. Apostoł nie mówi „chwały naszej”, lecz „chwały Bożej”, albowiem sprawiedliwość nie pochodzi od nas, lecz „z nieba się wychyliła”. A więc ten, „kto się chlubi”, niech się chlubi nie w sobie, ale „w Panu”.
Toteż i Panu, narodzonemu z Dziewicy, aniołowie śpiewają: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał”. Skąd bowiem bierze się pokój na ziemi, jeśli nie z tego, że „prawda z ziemi wyrosła”, to znaczy, że Chrystus narodził się z ciała? „On jest naszym pokojem, On, który obie części ludzkości uczynił jednością”, abyśmy byli ludźmi, w których sobie upodobał, złączeni więzią jedności pełną słodyczy.
Radujmy się więc, dostąpiwszy takiej łaski, a świadectwo sumienia niech będzie naszą chlubą; wtedy będziemy się chlubili w Panu, a nie w sobie. Jest bowiem powiedziane: „Ty jesteś moją chwałą, Ty głowę mą wznosisz”. Czy mógł nam Pan okazać większą łaskę? Swojego jedynego Syna uczynił Synem Człowieczym, a synów ludzkich uczynił synami Bożymi.
A jeśli chcesz wiedzieć, jaka jest w tym twoja zasługa, jaki powód tak wielkiego daru i jaka twoja sprawiedliwość, to doszukując się przyczyn, nie znajdziesz nic innego, jak tylko łaskę Boga.
Źródła: Kazanie św. Augustyna, biskupa (Kazanie 185). LG tom I, wydanie I (Pallottinum 1982), s. 341; LG tom I, wydanie II (Pallottinum 2006), s. 345; Monastyczna LG tom I, s. 261.