„Zachowanie Schrödera napełnia wielu Niemców wstydem”
Dzisiejszy Frankfurter Allgemeine Zeitung cytuje opinię Norberta Röttgena (CDU), przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych w Bundestagu: „Zachowanie Schrödera napełnia wielu Niemców wstydem”.
Po próbie otrucia Aleksieja Nawalnego, w Niemczech nasila się krytyka byłego kanclerza Gerharda Schrödera, który jest prezesem zarządu spółki projektującej kontrowersyjny bałtycki gazociąg Nord Stream 2, którego jedynym udziałowcem jest rosyjski koncern energetyczny “Gazprom”. Ponadto Schröder przez trzy lata był przewodniczącym rady nadzorczej największego rosyjskiego koncernu naftowego „Rosneft”.
W ostatnich tygodniach pełnienia urzędu kanclerza Schröder podpisał z Rosją umowę o budowie Gazociągu Północnego pod dnem Bałtyku, omijającego Polskę, Ukrainę i kraje bałtyckie. Wkrótce po opuszczeniu urzędu były kanclerz objął stanowisko w radzie nadzorczej kontrolowanego przez Rosjan konsorcjum Nord Stream, budującego gazociąg. Schröder, który ma piątą żonę, znany jest z przeczulenia na swoim punkcie – w kwietniu 2002 roku pozwał do sądu agencję prasową DDP za przekazanie opinii, że byłby on bardziej wiarygodny, gdyby nie farbował włosów.
W jednym z wywiadów Röttgen powiedział, że w państwie Putina istnieją “powiązania między aparatem bezpieczeństwa i aparatem represji a systemem oligarchicznym”. „Fakt, że oligarchowie-miliarderzy gnębią swoich ludzi w ciągu tygodnia, a w weekendy jadą na zakupy do Londynu, Monachium czy gdziekolwiek, gdzie piorą swoje pieniądze, jest nie do przyjęcia”.
Inny niemiecki polityk zwraca uwagę, że Schröder, jako były kanclerz i szef SPD, ma “kontrolowany przez Kreml wpływ” na politykę Niemiec. Obecny szef SPD Walter-Borjans po zamachu na Nawalnego odrzucił wezwania do przerwania i zakończenia projektu Nord Stream 2.
Sam Nawalny skrytykował ostatnio Schrödera, określając go jako “chłopca na posyłki” Putina. Były kanclerz odpiera zarzuty, tłumaczy, że sprawa zamachu nie jest jeszcze wyjaśniona, a wszelkie dywagacje na ten temat są “zasadniczo spekulacjami”. Zapowiedział też kroki prawne wobec wydawcy “Bilda”, który zacytował opinie Nawalnego, że po cichu bierze pieniądze od Putina.
Schröder jest kawalerem Orderu Orła Białego, który otrzymał w 2002 roku za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Teraz działa na szkodę interesów Polski. To jeszcze jeden dowód na to, że Order należy wręczać jedynie wypróbowanym przyjaciołom Polski.
—–
Na podstawie: Frakfurter Allgemeine Zeitung, 8 października 2020