Akcja referendalna JOW: Ruszyło Biuro Informacyjne JOW w Koszalinie (3)
W Koszalinie uruchomiono 1 lipca prawdopodobnie pierwsze w Polsce – Biuro Informacyjne JOW. Znajduje się w ścisłym centrum miasta, przy ul. Połtawskiej 7/1. Otwarte będzie w poniedziałki, środy i piątki w godz. 16-18, a w razie potrzeby w każdej innej dogodnej dla zainteresowanych porze . Dyżury będą pełnić zwolennicy JOW z Koszalina.
Każdy mieszkaniec miasta i całego regionu będzie mógł pobrać materiały poglądowe przygotowane przez Ruch JOW, rozsyłane w tej chwili przez wolontariuszy po Polsce. Oprócz tego, zasięgnąć informacji o referendum, poradzić się, porozmawiać, poprosić o prelegenta, żeby przyjechał do jego miejscowości na zebranie mieszkańców. Przewidziane są również prelekcje, wideonagrania, miniszkolenia dla grup referendalnych.
W estetycznie urządzonym Biurze, uwagę zwraca duży baner ze zdjęciem i myślą prof. Jerzego Przystawy, założyciela Ruchu JOW: „Aby uzyskać podmiotowość Polski i Polaków, konieczna jest idea jednocząca, ponad wszelkimi interesami partykularnymi poszczególnych grup społecznych – Jednomandatowe okręgi Wyborcze”.
Uruchomienie Biura Informacyjnego JOW stało się możliwe dzięki życzliwości Roberta Krzyżanowskiego, zwolennika JOW, któremu przypadł w udziale zaszczyt przecięcia wstęgi, i jego mamy Katarzyny, którzy na co dzień prowadzą w lokalu własną działalność gospodarczą. Jest to już drugi punkt JOW w Koszalinie; pierwszy mieści się w klubie Graal, udostępnionym przez właściciela Wojciecha Mielczarka na cykliczne spotkania w co drugą środę o godz. 18.00.
– Obywatele organizują, a politycy plażują – komentował jeden z przechodniów, którego przyciągnął widok tłumku zgromadzonego przed Biurem JOW.
– Pozostało już tylko dwa miesiące do referendum, które przesądzi o kształcie ustrojowym państwa, pozwoli Polakom odzyskać podmiotowość polityczną i zawłaszczone przez partie prawa wyborcze – mówił przedstawiciel Ruchu JOW. – My, obywatele, intensywnie pracujemy już od miesiąca. Ci wszyscy ludzie, poświęcają swój czas, rezygnują z urlopów, przekazują pieniądze, uczestniczą w akcji edukacyjnej, oddają swoje lokale do dyspozycji.
– Dobrze by się stało, gdyby ten wzór obywatelskiego a zarazem propaństwowego działania – bo referendum zarządziło Państwo – przyswoili sobie polscy politycy, których albo nie widać wcale, albo oddają się ulubionym kłótniom między sobą – dodał.
Tadeusz Rogowski
{gallery}jow/2015/15_07_01_biuro_info_jow{/gallery}
Zdjęcia: Andrzej Krzyżanowski, Robert Krzyżanowski, Tadeusz Rogowski.
Superowo fana sprawa to musze isc dowiedziec sie bo cos za bardzo nie wiem,jak z JOW jest w Angli,do zobaczenia.