Warszawa 2008
Wyjechaliśmy autokarem z Koszalina w sobotę o 1.00 w nocy i wróciliśmy w niedzielę, niemal dokładnie o godzinie 1.00. Pełna doba, z czego 16 godzin jazdy, przeważnie wąskimi drogami Mazowsza i Pomorza i 8 godzin marszu ulicami Warszawy. Pomimo ogromnego zmęczenia, rozpierała nas duma, że mogliśmy uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu, że wspólnie z Wrocławiem, Katowicami, Krakowem, Nysą, Rzeszowem, Lublinem, Gdańskiem, Poznaniem oraz Warszawą i Mazowszem, mogliśmy tworzyć historię. Chociaż cel naszych działań – ordynacja JOW – wciąż jeszcze wydaje się odległy, to przecież nie jest to czas stracony; niejako po drodze zdobywamy bezcenne doświadczenie w pracy obywatelskiej.
Warszawa 2008 – relacja na stronie prezentacyjnej.
Jednym z przykładów na to, że JOW „działa” jest również nasz portal i przygotowane przez nas prezentacje. Są one wynikiem obywatelskiego zaangażowania i całkowicie społecznej pracy. Podobną energię obywatelską, ale w nieporównywalnie większej skali, uruchomi w Polsce zmiana ordynacji – z partyjnej na większościową z jednomandatowymi okręgami wyborczymi.