Kolędy w GRAALU

Około trzystu osób, dorosłych i dzieci, uczestniczyło w śniadaniu zorganizowanym przez Stefana Romeckiego i Komitet Obywatelski Miasta Koszalina w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Już po raz trzeci swoje gościnne podwoje otworzył dla potrzebujących klub GRAAL, który całkiem niedawno obchodził dziesięciolecie swego istnienia. Popularny w Koszalinie lokal, którego właścicielem jest pan Wojciech Mielcarek, słynie z rockowego klimatu, koncertów muzyki gitarowej oraz oddanego grona bywalców, do którego dwa razy do roku - w Boże Narodzenie i Wielkanoc - dołącza kilkuset niecodziennych gości z całego miasta.

Stefan Romecki już od kilkunastu lat organizuje pomoc dla osób bezdomnych i niezamożnych.

Zgodnie z koszalińską tradycją śniadanie dla osób bezdomnych, niezamożnych i samotnych, ufundowali i zorganizowali sami mieszkańcy miasta i okolic - przedsiębiorcy, rzemieślnicy, hurtownicy, a także zwykli obywatele, którzy wsparli przedsięwzięcie w możliwy dla siebie sposób. Na stołach: ryba smażona, bigos, ryba po grecku, sałatki jarzynowe, wędliny, biała kiełbasa, napoje. Każdy gość otrzymał na drogę gościniec - paczkę żywnościową. Były życzenia, kolędy i Ewangelia na Boże Narodzenie czytana przez jednego z uczestników śniadania. Do około 60 najmłodszych wyszedł święty Mikołaj, wręczając każdemu paczkę z zabawkami, słodyczami i owocami.

W organizacji śniadania pomogło po raz kolejny inne koszalińskie stowarzyszenie - "Lepszy Koszalin", a także - po raz pierwszy - Koszalińska Izba Przemysłowo Handlowa. Artykuły i wyroby przekazały firmy: Unitral, Dega, Espersen, Doret, Bruno Tassi, Rojan, Agrol, Torg, Bona, PGNiG, Bajgiel. - Wszystkim darczyńcom oraz tym, którzy poświęcili swój świąteczny czas pomagając w organizacji i obsłudze śniadania, z całego serca dziękuje w imieniu uczestników - powiedział Stefan Romecki. (tr)

Mikołaj zaskoczył dzieci

Dzieci ze Szkoły Podstawowej Nr 9 w Koszalinie, po seansie filmowym w kinie Kryterium, zachęcone przez rodziców, udały się na ulice Koszalina w poszukiwaniu mikołajkowych prezentów. Jakież było ich zaskoczenie, kiedy pod siedzibą Komitetu Obywatelskiego Miasta Koszalina natknęły się na Mikołaja. Były tutaj również inne dzieci, do których - po chóralnym wywołaniu - wyszedł Mikołaj razem z kawalerem Orderu Uśmiechu Stefanem Romeckim. Dziadek w czerwono białym ubraniu natychmiast wyciągnął mnóstwo paczek pełnych łakoci i prezentów.

Mikołaj obdarowywał dzieci na ulicy.

Każde dziecko otrzymało paczkę, baloniki, pączki, ciasteczka. Dzieci uczestniczyły w zgaduj-zgaduli z nagrodami, odpowiadając Mikołajowi na pytania. Okazało się, że przez cały rok były bardzo grzeczne, żadne więc nie odeszło z pustymi rękami.

Witaj szkoło z ... najpotrzebniejszymi rzeczami

Plecaki, piórniki, zeszyty, długopisy, dzienniczki ucznia, przybory geometryczne, kredki, plany lekcyjne, temperówki i inne artykuły szkolne przygotował Stefan Romecki i KOMK dla dzieci z zapomnianych dzielnic Koszalina. Dla mniejszych dzieci, które jeszcze w tym roku nie idą do szkoły, kawaler Orderu Uśmiechu przygotował ubranka i mnóstwo zabawek.

Trudno w to uwierzyć, ale tak wyglądają jeszcze niektóre podwórka w Koszalinie.

Nie mogło zabraknąć też słodkości - pączków, lodów oraz owoców, które przekazali specjalnie dla dzieci sponsorzy imprezy. W imprezie zorganizowanej na jednym z podwórek przy ulicy Wróblewskiego uczestniczyło około 200 osób.

Buty za darmo!

Kilkaset par obuwia - półbutów, obuwia sportowego, lakierek, pantofli, sandałów - trafiło do rąk chętnych, którzy przyszli 20 sierpnia w okolice Stodoły przy ul. Kolejowej. Obuwie przekazał darczyńca spoza Koszalina.

Buty małe, buty duże, kolorowe, plastikowe, na każdą nogę, na każdą pogodę, na spacery i na bale, ja tu dobry towar chwalę - zachęcał Stefan Romecki.

Tego dnia kilkadziesiąt rodzin skorzystało z możliwości zaopatrrzenia się w darmowe obuwie.

Dzień Dziecka na Kolejowej

W sobotę 4 czerwca, Stefan Romecki wraz z członkami KOMK zorganizował przy sklepie Stodoła przy ul. Kolejowej Dzień Dziecka. Uczestniczyło około 200 dzieci nie licząc rodziców, dziadków i opiekunów. Dzieci, podzielone na grupy wiekowe, uczestniczyły w konkursach, zdobywając wiele nagród. Nie zabrakło przekazanych przez sponsorów owoców, pączków, a także kiełbasek z grilla. Końcowym akcentem imprezy, zaskakującym dla organizatora, były podziękowania starszych uczestników festynu złożone Stefanowi Romeckiemu za jego długoletnią pracę na rzecz potrzebujących.

Dzieci zabawiał podczas festynu Edward Stachowicz, czlowiek-orkiestra, grający na wielu instrumentach.

Sponsorzy: Renata i Paweł Lubienieccy, Coca-Cola, Jaś, AXA, PSS Pionier, Radio Koszalin, PGNiG, Elfik, TORG, Doret, Bruno-Tassi, Bajgiel, Roma, Agrol, Light-Price oraz osoby prywatne.

Spotkanie w bibliotece w Tymieniu

Stefan Romecki spotkał sie z uczniami klas V i VI Szkoły Podstawowej - Zespołu Szkół w Tymieniu. Wysłuchało go, a później zadawało pytania prawie 50 dzieci wraz z nauczycielami, panią Zofią Madej i panem Adamem Zabrockim. Spotkanie zorganizowała pani Barbara Wachowicz, bibliotekarz z Gminnej Biblioteki Publicznej w Tymieniu w ramach cyklu "Spotkania z ciekawym człowiekiem". Na zakończenie nastąpiła wymiana prezentów, kawaler Orderu Uśmiechu obdarował dzieci długopisami, a dzieci odwdzięczyły sie pięknie wydaną książką "Gmina Będzino. Z dziejów dawnych i nowych".

Autograf jednego z najbardziej znanych w Polsce kawalerów Orderu Uśmiechu chciał mieć każdy.

Tymień, to duża historyczna wieś położona na trasie Koszalin-Kołobrzeg, znana obecnie z wielkiej fermy wiatrowej otaczającej miejscowość. Pracuje tutaj 25 turbin umieszczonych na kolumnach o wysokości 100 metrów i rozpiętości łopat ponad 60 m. W Tymieniu znajduje sie szkoła podstawowa i gimnazjum samorządowe, nowoczesne osiedle mieszkaniowe, dwa przystanki PKS, przystanek PKP.

Koszalinianie fundatorami śniadania Wielkanocnego

Prawie 250 osób - bezdomnych, bezrobotnych, samotnych i niezamożnych - uczestniczyło w śniadaniu Wielkanocnym zorganizowanym w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego przez Stefana Romeckiego i Komitet Obywatelski Miasta Koszalina. Najbardziej znany w Koszalinie kawaler (Orderu Uśmiechu) już dawno przestał liczyć, które to z kolei świąteczne śniadanie. Różnią się one od organizowanych w innych miastach w Polsce tym, że fundują je sami mieszkańcy, i że odbywają się w pierwszy dzień świąt. O koszalińskim fenomenie społecznym coraz głośniej jest w całej Polsce, wiele wskazuje na to, że znajdzie niebawem naśladowców w innych miastach.

"Witamy Gości". Stefan Romecki podejmuje gości w Klubie GRAAL.

W tym roku pomagało przy śniadaniu 15 osób, które postanowiły przeznaczyć swój świąteczny czas dla tych, którzy nie mają swoich domów, nie stać ich na urządzenie świąt lub czują się samotni. Przy stołach usługiwali pracownicy pubu GRAAL, którzy nie dość, że użyczają lokalu, to jeszcze sami włączają się w organizację. Każdy z uczestników otrzymał przy wyjściu paczkę żywnościową, a 50 dzieci cieszyło się z wręczonych paczek świątecznych z łakociami i zabawkami. Mamy mogły również wybrać swoim pociechom ubranka, przekazane już po raz kolejny przez handlowców z koszalińskiego "Manhattanu".

Organizacja śniadań świątecznych możliwa jest dzięki ogromnej ofiarności samych Koszalinian - przedsiębiorców i właścicieli firm, darczyńców prywatnych, wolontariuszy. W tym roku Komitetowi Obywatelskiemu Miasta Koszalina pomocy udzieliło inne stowarzyszenie, "Lepszy Koszalin", a jego prezes Artur Wezgraj, jednocześnie koszaliński radny oraz kandydat na prezydenta miasta w jesiennych wyborach samorządowych, wsparł finansowo organizację spotkania.

Źródło: koszalin7.pl