BlogiBlogi JOW

Polska posttotalitarna

Szukałam odpowiedzi na pytanie: dlaczego po wyborach, w których zmienia się partia czy koalicja rządząca, następują zmiany na stanowiskach wojewody, dyrektora kuratorium, a nawet na tak odpowiedzialnych merytorycznie, jak prezesa PLL LOT. Referat Jerzego Kwaśniewskiego z 2013r.* wskazuje, że nie ma absolutnie żadnych podstaw prawnych dla tego typu działań. Chyba że w myśl zasady, że co nie jest zakazane – jest dozwolone.

Autor przytacza poglądy Adama Podgóreckiego, w myśl których Polska po roku 1989 nigdy nie stała się państwem prawdziwie demokratycznym. Transformacja polegała na przystosowaniu się do nowych demokratycznych i wolnorynkowych tendencji w Europie. Unikając dekomunizacji i weryfikacji administracji i sądownictwa, przygotowano „ciepłe gniazdka” dla postkomunistycznych elit.

Po latach okazało się, że patologie okresu PRL-u nie tylko nie zostały wyeliminowane, ale pogłębiły się. Należą do nich:

  • nadmierny rozrost skorumpowanego aparatu administracji państwowej,
  • zbyt duży przyrost urzędów administracji centralnej w stosunku do administracji samorządowej (sprzeczny z deklarowaną decentralizacją),
  • braki organizacyjne w funkcjonowaniu instytucji państwowych (w tym sądów) i niski poziom ich usług,
  • ogromna liczba skarg na niepraworządne rozstrzygnięcia w urzędach i sądach przy braku jakichkolwiek konsekwencji dla zaskarżonych urzędników (w przypadku rozpraw międzynarodowych kary płaci państwo polskie, czyli my podatnicy),
  • polityka kadrowa oparta na innych niż kompetencje czynnikach – kumoterstwie, kolesiostwie, nepotyzmie oraz na kluczu partyjnym,
  • luki w systemie prawnym (zwłaszcza dotyczącym kwestii socjalnych),
  • środki masowego przekazu całkowicie podporządkowane rządowej propagandzie.

W jaki sposób te zaobserwowane przez Adama Podgóreckiego zjawiska wpłynęły na społeczeństwo polskie? Powszechne stały się następujące patologie:

  • przekonanie o nieprzekraczalnej granicy podziału społeczeństwa na władzę i resztę narodu,
  • brak zaufania do sądów i przepisów prawa,
  • zgoda na omijanie prawa,
  • przyzwolenie na kumoterstwo, kolesiostwo i nepotyzm – we własnym interesie,
  • obniżenie prestiżu instytucji państwowych,
  • przekonanie o braku odpowiedzialności decydentów,
  • zanik postaw obywatelskich wynikający z braku poczucia sprawczości (przekonanie o braku wpływu na instytucje),
  • utrata poczucia godności osobistej i norm moralnych.

W artykule znajdujemy porównanie czasów PRL i Polski posttotalitarnej wypowiedziane przez przedstawiciela samorządu lokalnego w 2011 roku: „Nic się nie zmieniło, nic kompletnie”.

Każde zdanie tego tekstu było dla mnie bolesne. Każde powodowało zdziwienie, że taka jest polska rzeczywistość i zdumienie, że nikogo to nie dziwi.

Małgorzata Pawlak

Kwaśniewski J., Patologie instytucji państwa i prawa w posttotalitarnej Polsce, w: „Profilaktyka Społeczna i Resocjalizacja” 2013,21

Małgorzata PAWLAK – matka, nauczyciel, bibliotekarz, domorosły pedagog, psycholog i socjolog, wielbicielka kotów i książek. Bez pasji gasnę. Obecnie to polityka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.