Kłamliwy tekst w dzisiejszej GazWyb. Jakub Ziębka pisze mianowicie, że:
Gazeta Wyborcza napisał(a):Klamka zapadła na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Od 1 stycznia 2010 wsie Jamno i Łabusz staną się częścią miasta Koszalin, a Trzesiekę i Świątki wchłonie miasto Szczecinek. W sumie "miastowymi" zostanie - w większości wbrew własnej woli - prawie 2 tysiące osób.
Odpisałem więc temu dziennikarzowi biurokracie.
Gazety Wyborczej można było nie lubic, ale trzeba było ją szanować za wysoki poziom dziennikarstwa. Czasy się zmieniają, nadchodzi epoka dziennikarstwa Jakuba Ziebka i jego kolegów. Być może dziennikarstwa uczono go na Politechnice (w Koszalinie utwporzono taki kierunek) lub na Akademii Rolniczej. Dziennikarstwo zza biurka, zbieranie informacji ze Szczecina za pomocą telefonu, nieumiętność skonfrontowania źródeł, nieznajomość procesu decyzyjnego zwoiązanego ze zmiana granic administracyjnych - świadczą o elementarnym braku kompetencji dziennikarza. To jest po prostu tekst propagandowy, próba poszukiwania sensacji lub próba przypodobania się czytelnikowi.
Zmiana granic to długi proces poprzedzony konsultacjami, referendami, ekspertyzami naukowymi, sondażami wykonywanymi w ramach tych ekspertyz, fazą opiniowania przez wojewodę (który korzysta ze swoich danych i ekspertyz), fazą opiniowania przez ministra spraw wewnętrznych i administracji (ten też ma swoje źródła informacji). Zdecydowana większość mieszkańcxów Jamna, które już od dawna jest praktycznie osiedlem Koszalina, była za połączeniem z miastem. Przeważnie z powodów ekonomicznych (wzrost cen nieruchomości), ale także dlatego, że większość z nich pracuje, kształci sie, robi zakupy w Koszalinie.
Mieszkańcy Jamna protestowali, owszem, ale przeciwko usytuowaniu w pobliżu toru motocrossowego. Ponieważ są to przeważnie ludzie z Koszalina, którzy zamieszkali w Jamnie, wyksztłaceni i majętni, natychmiast świetnie się zorganizowali - zawołali telewizję, zawiadomili media, napisali petycję i narobili szumu co niemira. Nic takiego, podkreślam NIC, nie wydarzyło się w sprawie przyłączenia Jamna i Łabusza do Koszalina. Prosbą więc do dziennikarza Jakuba Ziebka, że jeśli juz postawnoił być dziennikarzem (jest tyle innych pięknych zawodów), niech nie stara się myśleć za ludzi, obrażać ich inteligencję i decydować otak waznych dla ludzi sprawach jak miejsce zamieszkania.
Pozdrawiam trzeźwo myslących